Lecimy!

Twój Strażnik wagi

sobota, 30 lipca 2016

Cały tydzień

Uff! Tydzień! Tyle mnie nie było. Nie, wcale się nie poddałam. Wręcz przeciwnie ;) Po prostu nie miałam internetu. Za to dużo eksperymentowałam w kuchni. I wiecie co? Nie zrobiłam żadnych zdjęć. ŻADNYCH.

Kupiłam ziarno sezamu. W rozdrabniaczu zmieliłam je na coś w rodzaju mąki sezamowej. No, nie do końca mąki, bo po wytrąceniu się tłuszczu była dość lepka, ale nie była też konsystencji masła orzechowego, więc zostawiłam to tak, jak jest. Następnie zrobiłam z nich 3 wspaniałe rzeczy :)

1. Chałwa-tak. Taka słodycz. Ale zdrowa! Z mnóstwem witamin, minerałów, białka, błonnika i zdrowych tłuszczy. Jak to zrobić? Nic prostszego. Mąka sezamowa + miód (do smaku). No i jeszcze u mnie była odrobina ekstraktu waniliowego :) I tyle! Można dodać kakao, bakalie, co tylko się chce. Zdrowe słodycze to jest to!

2. Pasta sezamowa (masło sezamowe). Czyli mąka sezamowa + olej sezamowy nierafinowany + odrobina miodu. Pyszne z waflami ryżowymi, bułeczką razową lub na pumperniklu. Taka chałwa do smarowania :)

3. Crunchy (granola). Tak. Ale nie takie, jak w sklepie-z mnóstwem konserwantów, cukru i innych niepotrzebnych rzeczy. Takie proste. Ciężko mi teraz określić ilość składników, jednak możecie sami kombinować-w kuchni trzeba być kreatywnym i eksperymentować :) Płatki owsiane i orkiszowe (w sumie ok. 300g) zmieliłam w blenderze. Wymieszałam je z mąką sezamową (ok. 150-200g), dodałam trochę miodu do smaku (ok. 2 duże łyżki) i wody (pół szklanki). Wszystko przełożyłam do wyłożonej papierem do pieczenia blachy i mocno ugniotłam. Wstawiłam do nagrzanego do 180*C piekarnika na kilka minut-aż wierzch całej masy był widocznie suchy (ok. 10-15 minut). Następnie drewnianą łyżką wszystko 'porozbijałam' na kawałki i piekłam jeszcze pół godziny w 140*C.

Do crunchy oczywiście możecie dodać swoje ulubione dodatki-orzechy, kakao, cynamon. Co tylko chcecie! To ma Wam smakować! :) Odchudzanie z wielką przyjemnością :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz